NOWY! Czy będę pielgrzymem ??
NOWY! Autor: Jacek | Dodano: 2016-03-10 10:58:22
Witam wszystkich i proszę o uświadomienie w kwestji pielgrzymowania do Santiago ... .Na pomysł pielgrzymki do grobu Św. Jakuba wpadłem kilka miesięcy temu i od tego czesu szukam informacji na ten temat i ...jestem w kropce .Wszystko przez to ,że jako motocyklista ,będę jechał właśnie motorkiem ,a tutaj wszędzie czytam o pieszym ,rowerowym ,bądź konnym pokonywaniu trasy.Wprawdzie żadne zaświadczenia o odbyciu pielgrzymki nie są mi potrzebne ,ale skąd to się wzięło ,że liczą się tylko te trzy sposoby pokonania drogi i czy ruszając z progu mojego domku na moje camino będę pielgrzymem czy nie ??? Dzięki z góry za odpowiedż .
NOWY! Autor: Agnieszka | Dodano: 2016-03-10 12:37:14
Liczą się takie, a nie inne formy pielgrzymowania dlatego, że tak było od wieków, może nie licząc tego roweru ;-) Wydaje mi się, że chodzi o fizyczny wysiłek, zarówno w pielgrzymce pieszej, konnej jak i rowerowej. Nikt Ci nie zabroni być pielgrzymem, tylko dlatego że chcesz tam pojechać motocyklem. Jednak musisz się liczyć z tym, że nie będziesz miał praw do noclegu w albergach, bo te przysługują wyłącznie pielgrzymom pieszym, rowerowym i konnym. Będziesz musiał korzystać z innych form noclegu - hotel, hostel, namiot? Nikt nie zabroni Ci też zbierania pieczątek w credencialu (w Twoim przypadku będzie on służył jednak jedynie jako cenna pamiątka ze szlaku), ale jadąc motocyklem nie otrzymasz w Santiago composteli - dokumentu potwierdzającego odbycie pielgrzymki. Podejrzewam, że pojawią się w tym wątku bardzo zróżnicowane odpowiedzi na Twoje pytania, w zależności jak kto rozumie pojęcie PIELGRZYMA. Według mnie to Ty sam powinieneś sobie odpowiedzieć na pytanie czy nim będziesz
Ultreia!
NOWY! Autor: B. i M. | Dodano: 2016-03-10 17:09:10
Jest też i możliwość taka; zostaw motorek na Monte do Gozo ( w tzw. polskiej alberdze) tj 6 km. przed Santiago.Cofnij się autobusem min. 100 km i powędruj do św. Jakuba pieszo. Poczujesz ten smak, nabędziesz prawa do compostelki, a jest to fajna pamiątka,spotkasz się w albergach z innymi pielgrzymami. I potem dalej motorkiem na koniec świata. Buen camino. Basia
NOWY! Autor: perpetuła | Dodano: 2016-03-10 20:10:26
A ja leciałm samolotem z krakowa do santiago przez berlin. Na lotniskach przeszłam ok. 2 km. Czy jestem pielgrzymką? Powiedzcie. Please. Nie wiedząc tego, życie traci sens. Pomóżcie
NOWY! Autor: Wiesiek Trójmiasto | Dodano: 2016-03-10 20:14:45
@perpetuła
....aby być pielgrzymką powinny być min. dwie osoby.
Pozdrawiam Wiesiek
NOWY! Autor: perpetuła | Dodano: 2016-03-10 20:22:09
wiesio
jestem minimalistką, i zostanę jednak przy jednej.... płci żeńskiej,
ej, te wagary na języku polskim
NOWY! Autor: Wiesiek Trójmiasto | Dodano: 2016-03-10 21:08:51
@perpetuła
....zapomniał w_ _ . Zobacz jak wygląda Twoja pisownia z samolotem ( co robiłaś ?) bu haha.
Dobra, OK. Pozdrawiam Wiesiek
NOWY! Autor: do perpetula | Dodano: 2016-03-10 21:16:53
2km - bardziej mi na stewardese wygladasz. A jak zycie stracilo sens Malaysia Airlines wlasnie rekrutuja
NOWY! Autor: Jacek | Dodano: 2016-03-10 22:17:02
Na Monte do Gozzo (jak oferują ) ,każdy pielgrzym znajdzie schronienie .Tam właśnie zamierzam się zatrzymać ,poza tym namiot mam zawsze z sobą .Pisałem, że na dokumentach mi nie zależy ,dla mnie ważne są przeżycia ,a nie powinno ich zabraknąć ,bo po drodze jest Lourd i później Fatima ,Byle tylko wszystko wypaliło (przede wszystkim w głowie ) ,Planowany wyjazd 18.5 ,7,5 k km i 16 dni (samotności) ,tak że zmęczenie będzie na pewno .
NOWY! Autor: Baśka | Dodano: 2016-03-10 22:38:53
Perpetuła, czy przypadkiem nie jsteś tożsama z psiapsiólką i patatajką? Bo ten sam niewybredny sarkazm, narastajaca frustracja i fatalna składnia w twoim wpisie.
NOWY! Autor: kazio | Dodano: 2016-03-10 23:08:21
@Basia
czy zauwazylas Basiu,ze perpetula pisze zawsze na temat i daje konkretne odpowiedzi na zadane pytania na poczatku tego watku? Jakie to to jest elokwentne i przy tym inteligentne,czyz nie? ;-)
NOWY! Autor: Aneta | Dodano: 2016-03-11 08:20:37
@ Jacek
jeśli w Twoich zamierzeniach ta wyprawa ma być pielgrzymką to na pewno będzie. A ty będziesz pielgrzymem. Pewnie nie otrzymasz compostelli. Ale czy to jest konieczne żeby być pielgrzymem?
Odpowiedz - jeśli chcesz być pielgrzymem to ruszaj!
Jeśłi chcesz dostać compostelle - to pewnie nie dostaniesz.
Jeśli chcesz nocować w albergue to ... niestety musisz poszukać w necie, czy jest taka opcja.
NOWY! Autor: Asia | Dodano: 2016-03-11 08:48:16
Skoro Jacek rusza z Polski, to też inne będzie jego postrzeganie w albergach.One i tak będą już bliżej SdC. Tam Jacek będzie miał te 2-3 tyś km. za sobą. Każdy normalny hospitaliero przyjmie go pod dach. Pewnie większy problem będzie w drodze powrotnej.
Co do bycia pielgrzymem, to na pewno, Jacku, nim będziesz. Swego czasu byłam na pielgrzymce w Ziemi Świętej. Samolotem. Nikt mi nie powie, że to nie była pielgrzymka. (I wcale nie musiałam chodzić po terminalu 2km)
NOWY! Autor: perpetuła | Dodano: 2016-03-11 11:45:47
( tożsamą z...) , bo inaczej facet byłby "tożsam"
skoro porusza, to jednak musi być "wybredny"?
Jacku, co do hacjendy ks. R na Monte to jednak lepiej zadzwonić i zatrezerwować. Byłam swiadkiem odsyłania pieszych pielgrzymów, bo nocowały autokarowe wycieczki z Hiszpanii.
Kazio, zauważ, udzieliłam rady.
NOWY! Autor: Slownik | Dodano: 2016-03-11 13:12:10
Cos jednak tej "tożsamej" się pokręciło.
Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego:
niech zajrzy tożsamy
NOWY! Autor: wik | Dodano: 2016-04-30 16:45:59
Pielgrzym szuka Boga a turysta atrakcji.Sam sobie odpowiedz kim jestes) a jak juz sobie odpowiesz to zrob tak jak robili pielgrzymi od wiekow)) Buen Camino)
NOWY! Autor: Rico | Dodano: 2016-04-30 19:14:03
Każda żyjąca w tym świecie istota jest świadomie lub nieświadomie na duchowej pielgrzymce.
Buen Camino
Rico
NOWY! Autor: Bicigrino | Dodano: 2016-05-03 08:06:46
"Pielgrzym szuka Boga a turysta atrakcji". Oryginalna myśl. A co jeżeli szukanie boga jest główną atrakcją wycieczki turystycznej? Każdy pretekst jest dobry by ruszyć d... z domu. "Szukajcie a znajdziecie, mówi pismo boże, a d... ten który szuka i znaleźć nie może" mówiła mi moja mama. Przy okazji szukania św Graala albo Yeti czy sensu życia dokonano wielu ciekawych odkryć. Zatem szukajcie, Ja szukam.
NOWY! Autor: J | Dodano: 2016-05-03 10:45:56
Mądre słowa.
NOWY! Autor: Jacek | Dodano: 2016-06-09 22:53:22
Troszkę euro pokrzyżowało mi szyki (kontrole na granicach ,a nie kumam języków :( ) ,więc za tydzień wiozę ,wraz z wieloma motocyklistami Iskrę Miłosierdzia z Łagiewnik do Watykanu .Camino ,wciąż siedzi mi w głowie ,może uda się końcem lata ?? Niestety zauważyłem ,że komercja i brak pokory są też (bardzo niestety ) i tutaj .Niech dobry Bóg prowadzi Was wszystkich szczęśliwie ścieżkami canino życia .Jak dane mi będzie wyruszyć ,to na pewno napiszę ,a pielgzrzymem (raczej ) się czuję :).