Camino de Santiago

To nie droga jest trudnością... To trudności są drogą...

NOWY! Camino primitivo 04-06.04/20-22.04.2016

NOWY! Autor: Robert M | Dodano: 2016-03-16 10:10:28


Serdecznie witam wszystkich pielgrzymów.

Moi drodzy z początkiem przyszłego miesiąca (kwiecień) wybieram sie na moją pierwszą pielgrzymkę pieszą w Hiszpanii. Planuje droge pierwotną, byłbym dozgonnie wdzięczny za towarzystwo :) Mój pierwszy raz budzi wiele wątpliwości i zmartwień,(zawsze to miejsca nieznane) w związku z powyższym proszę o kontak osoby, które jak i ja wybierają się w tym samym czasie. Liczę na wyrozumiałość, nie jestem osobą nazbyt gadatliwą z drugiej strony idę tam wyciszyć się  i porozmawiać i owszem lecz z Najwyższym :)) będę więc przyjemnym, nieszkodliwym, cichym towarzyszem podróży.  

Serdecznie Pozdrawiam 

mertarobert@op.pl

NOWY! Autor: bnm | Dodano: 2016-03-17 16:44:35


Robert, nie wygłupiaj sie !!

Spotkasz tam wielu wspanialych ludzi. Nie trać czasu na szukanie tutaj bo i tak żaden z tych bajkopisarzy nie pójdzie. Wielu juz to ćwiczyło. 

NOWY! Autor: Agnieszka | Dodano: 2016-03-17 18:15:03


Nie słuchaj Robert, po to jest to forum żeby każdy szukał czego potrzebuje. Jedni szukają dojazdu, inni "idealnych" butów, a jeszcze inni towarzyszy do wspólnej pielgrzymki. Nie zniechęcaj się i czekaj cierpliwie. Może akurat ktoś się odezwie. Niestety (a może i stety?) idziesz w niekoniecznie szczytowym czasie, więc ciężej będzie Ci kogoś znaleźć, tym bardziej że do wyjazdu niewiele czasu, ale da się. Ja dwa razy znalazłam kompanów właśnie na tym forum, w tym także tych, którzy przeszli ze mną Camino Primitivo. Jeśli jednak z nikim się tu nie zgadasz to nie przejmuj się - dasz radę ruszyć sam, a na szlaku na pewno sam nie będziesz.

 

Ultreia!

NOWY! Autor: Mosolka | Dodano: 2016-03-18 19:03:52


ja też się wybieram w tym czasie na Primitivo, ale raczej właśnie chce iść sama, bo w zeszłym roku szłam w parze, szło się świetnie i nie żałuję, ale spotkałam dużo osób, które szły same i stwierdziłam, że też chce tak spróbować, o ile wszystko pójdzie z planem to 06.04 jestem w Hiszpanii i startuję albo z Oviedo albo z Ribadesella. 

NOWY! Autor: Miha | Dodano: 2016-03-18 23:17:02


Mosolka, gorąco polecam samotną pielgrzymkę. W zeszłym roku przeszłam Camino Primitivo, gdzie poznałam czeska parę. Kobitka po jakimś czasie naszych spotkań w drodze powiedziała mi, że bardzo żałuje, że nie miała odwagi wyruszyc sama, a zawsze o tym marzyła. Przyznała, że zazdrosci mi samotnej wedrówki, ona obawiała się, bo nie znała języka i nie umiała czytać mapy...a na Camino bez tych umiejętności też da się radę. Samotna wędrówka to dobry czas na sprawdzenie swoich możliwości, kontemplację, to jest nieoporównywalne z żadna wędrówką w grupie. Jeśli o czymś czasami marzę, to na pewno o powtórce, inna trasa, ale także samotnie...mam nadzieje, że się uda:) 

NOWY! Autor: bnm | Dodano: 2016-03-20 15:19:02


@Agnieszka

załóż się że nikogo nie znajdzie !!! życzę mu jak najlepiej ale juz znam to forum. Duzo gadania , deklaracji, ba... juz nawet niektorzy konkretnie umówieni! I co ? I nic ! Na palcach jednej ręki mozna policzyc ludzi z tego forum, którym sie udało spotkać. Poza tym w swoim poście w zasadzie piszesz dokładnie to samo co ja :))

NOWY! Autor: Robert M | Dodano: 2016-03-31 14:11:14


Moi drodzy, bilety już dawno zakupione 04/04/2016 6;05 wylot z Katowic do Fraknfurtu, przesiadka na T1 i Madryt. Autokarem do Oviedo i..... 05/04 czas na samotnną wędrówkę. Dzieki tej stronce poznałem wspaniałego człowieka z Bytomia, który rozwiał wszelkie wątpliwości. Zakupy zrobione, mapy i ksiązki zakupione, przeczytane :) Jestem praktycznie gotów do drogi, hmmmm może bedzie mały problem z kondycją przez wzgląd na tygodniową kurację antybiotykową, lecz szybko dochodzę do siebie! Doczekać juz się nie mogę :) Wątpiących w skuteczność nawiązania kontaktów przez stronkę informuję, że nie jest tak źle :) Jest spora liczba osób, którę zainteresowane były dotrzymaniem mi towarzystwa, lecz w innych terminach a nieczego zmieniać nie mam już zamiaru. Do zobaczenia na szlaku :)))))

NOWY! Autor: Mietek | Dodano: 2016-03-31 16:56:50


Robert!

Dobrej Drogi i szczęśliwego powrotu. Dasz radę!

NOWY! Autor: Marta M | Dodano: 2016-03-31 17:39:03


Buen Camino! Dasz radę, ja pół Primitivo przelazłam z przeziębionkiem. Łaskawej pogody życzę, żeby mgła tych wspaniałych widoków ne zasłaniała :)

NOWY! Autor: Karol | Dodano: 2016-04-02 18:30:32


Chętnię posłucham relacji z Twojego Camino bo wybieram sie na Primitivo z kumplem w czerwcu.

NOWY! Autor: J | Dodano: 2016-04-02 19:50:52


Robert,

dobrej Drogi i ciekawych wrażeń dla Ciebie, a dla nas napisz krótko o trasie i schroniskach.Będę szedł za Tobą trochę później.

BC Jago

NOWY! Autor: Robert M | Dodano: 2016-04-03 18:36:15


Serdecznie witam raz jeszcze :) 

Kilkoro z moich bliskich przyjaciół prosi o relację z każdym km, ponieważ zastanawiają się nad swoim camino w roku przyszłym. Jakby co znajdziecie mnie na FB (Robert Merta Ruda Śląska) a korzystając z Endomondo będę widoczny z każdym krokiem. 

Godzina zero się zbliża dużymi krokami! Jutro 6;05 wylot z Katowic. O 11;45 w Madrycie z przesiadką w Frakfurcie. 14;45 z Madrytu autokar (ALSA) do Oviedo. Niestety na miejscu będę ok. 21szej, więc wynająłem hotel 100m od Bazyliki. Wtorek poranna msza w Oviedo i w drogę....

Pozdrawwiam serdecznie i ewentualnie do zobaczenia na trasie :))

       

 

NOWY! Autor: :-) | Dodano: 2016-04-09 09:50:07


czy udało sie kumuś znależć tego Robera na fb i zerknąć na jego przejścia z endo? jakoś moj fb takowego nie znajduje :-)

NOWY! Autor: Dadziap | Dodano: 2016-04-09 18:54:42


na Endomondo dzielnie maszeruje :)

NOWY! Autor: Wiesław 60+ | Dodano: 2016-04-09 20:18:59


Z Robertem jestem w strałym kontakcie telefonicznym. Dzisiaj przeszdł trasa starych szpitali w deszczu, śniegu miejscami do pasa. Po drodze  nie chciały go przepuscic dzikie konie i krowy ;). Dotarł szczczęśliwie do Borducedo przemoknięty  przemarznięty ale szczęśliwy. pozdrawia wszystkich , którzy mu "kibicują". W alberdze municypialnej 4 osoby. Buen Camino tym co w drodze i dla tych co się wybierają

NOWY! Autor: marcin | Dodano: 2016-04-11 14:55:26


wow, super, dawajcie znac jak idzie Robertowi, ja ruszam na Primitio 1 maja :) ciekawe czy śnieg do tego czasu zejdzie :) 

NOWY! Autor: wolny pielgrzym | Dodano: 2016-04-15 21:16:47


to chyba ten Robert, https://www.facebook.com/profile.php?id=100011754843819   ale nie ma publikowanej na osi czasu aktywności z endomondo, chętnie bym zerkał na trasę a i sam wspominał przy okazji swoje przejście, końcem kwietnie/początkiem maja po śniegu nie było nawet śladu, było miejscami trochę błotnisto, ale to drobiazg 

NOWY! Autor: nikoha | Dodano: 2016-04-24 16:00:53


Robert M. 

Odezwij się na forum po zakończeniu wyprawy. Ciekawa jestem (myślę, że nie tylko ja☺) Twoich wrażeń i doświadczeń. Planuję Primitivo w następnym roku.

 

NOWY! Autor: Bakluk | Dodano: 2016-04-25 08:44:43


Koniecznie czekamy na wrażenia i wskazówki : ) Ja z Żonką wyruszamy 07.06

NOWY! Autor: Tamara | Dodano: 2016-04-26 08:46:54


A ja na Primitivo wyruszam we wrześniu. To moje drugie Camino. Pierwsze to samotna wędrówka z Leon do Santiago. Cudowne przeżycie, które wniosło wiele wspaniałych wartości i dobrych wydarzeń do mojego życia. Wszystkim BUEN CAMINO

NOWY! Autor: Anna | Dodano: 2016-05-02 23:57:02


Tamara, planuję Primitivo również we wrześniu. Sudarium w Oviedo jest wystawiane na widok publiczny 14 (święto Podwyższenia Krzyża) i 21 (dzień oktawy wymienionego święta) września. I od któregoś z tych dni planuję rozpocząć pielgrzymkę. Może się spotkamy. Pozdrawiam.

NOWY! Autor: jan | Dodano: 2016-05-03 12:49:44


Właśnie wróciłem z Camino primitivo, pogoda w kratkę, deszcz, słońce, ślisko na szlaku, dużo błota, resztki śniegu, kilkoro pielgrzymów i mnóstwo wspaniałych wspomnień. Buen camino.

 

 

NOWY! Autor: hlin | Dodano: 2016-05-04 09:48:13


@Jan

Janku, prowadzisz moze swój blog lub zamierzasz spisać jakoś swoje doświadczenia? Na Primitivo wybieram się w przyszłym roku w końcu kwietnia i poczatku maja więcokres zbliżony. Każdy szczegół Twojej wyprawy ma szansę okazać się przydatny - napiszesz coś więcej ?

pozdrawiam

maciek

NOWY! Autor: J | Dodano: 2016-05-04 10:57:28


Janie :)

gdybyś tak zapodał miejsca noclegowe i parę zdań o ich "komforcie" ,a także o jakichś szczeg. miejscach,które nie są godne odwiedzin,byłbym zobowiązany.

Pozdrawiam

Jago

NOWY! Autor: Mosolka | Dodano: 2016-05-04 18:20:13


ja wróciłam z Camino Primitivo tydzień temu, zaczęłam nad Oceanem w Ribadesella ze słońce i skończyłam podobnie w Muxi, jak ktoś ma pytanie piszcie, szłam przez Friol i Sobrado

NOWY! Autor: Mosolka | Dodano: 2016-05-04 18:20:32


ja wróciłam z Camino Primitivo tydzień temu, zaczęłam nad Oceanem w Ribadesella ze słońcem i skończyłam podobnie w Muxi, jak ktoś ma pytanie piszcie, szłam przez Friol i Sobrado

NOWY! Autor: hlin | Dodano: 2016-05-04 19:07:40


@Mosolka

No to piszę Mosolko....

Powiesz coś więcej? ;) Po Janie nie został ślad..

Pozdrawiam

maciek

NOWY! Autor: boguskrowa@op.pl | Dodano: 2016-05-04 20:04:16


@MOSOLKA

Mam prośbę:czy mogłabyś napisać gdzie nocowałaś(albergi??) na tym "skrócie"przez FRIOL do SANTA IRENE.Ja też chciałbym wyjść na Camino Francuskie dopiero w Santa Irene,bo myślę,ze tam będzie nieco "luźniej" niż na drodze francuskiej.

NOWY! Autor: Robert M | Dodano: 2016-05-04 20:24:54


Jestem :) Wróciłem cały i zdrowy, niestety z tel. kom nie sposób skorzystać aby cokolwiek wam napisać prosto z trasy. Mam na endomondo trasy z wszelkimi informacjami względem róznicy wzniesień, kalorii itd... Jesli macie jakiekolwiek pytania, proszę pytać :)  Z pielgrzymki jetem niezwykle zadowolony, mimo przeciwności losu; bólu biodra i stóp, pęcherzy, wiatru, desczu i śniegu! Nawet przez chwilę nie pomyślałem o przerwaniu pielgrzymki :) 

Serdecznie pozdrawiam

Robert Merta 

NOWY! Autor: Bakluk | Dodano: 2016-05-04 20:40:37


Czy niedaleko schronisk można rozbić spokojnie namiot? I np. skorzystać z prysznica za jakąś niższą cenę?

NOWY! Autor: J | Dodano: 2016-05-04 23:00:46


Ale Was się sporo na tym Primitivo zebrało.Prawie cały zastęp.Wkrótce mam zamiar skopiować Waszą Drogę,więc piszcie dla nas jak najwięcej o tym szlaku.

Pozdrawiam

Jago

NOWY! Autor: Bakluk | Dodano: 2016-05-05 13:03:13


Co sądzicie o namiocie na Camino Primitivo?

NOWY! Autor: Anna | Dodano: 2016-05-05 14:26:17


Mosolko, mnie też interesuje odcinek FRIOL do Santa Irene. Tak bardzo chciałabym tamtędy pójść. Ktoś tu wcześniej pisał, że zabłądzili i weszli w bagno. Więc jak dokładnie iść, żeby nie zabłądzić (będę bez GPS) i oczywiście albergi po drodzę. Ja nie będę się śpieszyła więc odcinki będą pewnie średnio 20 km dziennie. Buen camino;

NOWY! Autor: Mosolka | Dodano: 2016-05-05 16:40:52


@hlin

Przede wszystkim na Camino nie zginiesz, zawsze ktoś Ci pomoże! Mnie ukradli buty 60km przed końcem Camino, i znalazła się dziewczyna która niosła buty swojego kolegi na Fisterrę żeby je spalić, mimo iż były trochę za duże i narobiły mi się pęcherze ukończyłam swoje Camino! A do tego stałam się sławna, bo wszyscy z albergi i wsi pytali czy znalazłam buty, połowa nawet chciała oddać swoje żebym mogła spokojnie dojść do końca.

Jeśli ktoś zaczyna w Oviedo to trzeba uważać, bo w samym mieście jest mało strzałek a więcej muszelek na chodnikach i tym trzeba się kierować, więc trzeba patrzeć pod nogi.

Co do błota to prawda było go mnóstwo, pogoda też w kratkę, były dni gdzie 5 min słońca, 5 min deszczu i tak non stop, było i tak, że przez 3 dni lało i było i tak, że świeciło cały dzień słońce, udało się na Ruta de los Hosptaleros, jeśli ktoś był w naszych Beskidach czy Bieszczadach to nie ma tam nic trudnego, tyle, że przez ok 20-25km nie ma nigdzie baru ani sklepu no i wieje ostry wiatr, więc warto się ciepło ubrać.

@J

jeśli chodzi o noclegi to w Borducedo i La Mesa albergi raczej słabe, w La Mesa łazienki odnowione, ale grzyb na ścianach.. ale w większości miejscowości są jakieś prywatne hostele czy albergi, z resztą na trasie na bieżąco rozmawia się z innymi pielgrzymami i w przewodniku jest wiele cennych wskazówek dot. noclegów i większości się zgadzają.

@boguskrowa@op.pl 

No więc jeśli chodzi o trasę Friol-Sobrado to tak, ja osobiście nie szła bym tam sama, o ile na Camino szłam sama, to ten fragment poszliśmy w 6 z pielgrzymami poznanymi po drodze! Po pierwsze trasa jest bardzo kiepsko oznaczona, bez GPS nie wiem jakbyśmy trafili, raz strzałki są w górę raz w dół, raz nie ma w cale, raz zielone, raz żółte.. ogólnie kosmos, do tego w kwietniu było mnóstwo wody, bagna, błota, znajoma wpadła po łydkę, nie wiem czy bez kijków by stamtąd wyszła, do tego na tym fragmencie ludzie mają po 5 i więcej psów przy domach, który nie chcą przepuścić i momentami naprawdę miałam strach czy uda nam się przejść, dobrze, że było nas dużo, w Friol nocowaliśmy w Pensjonacie w centrum, nazwy nie pamiętam, nocleg 15E i 10E menu z kilku dań, podbijają pieczątkę, w mieście jest supermarket, można poprosić mają też rozpisaną trasę w j.hiszpańskim, niemieckim przypuszczam, że i po angielsku do Sobrado, tyle, że po kilku kilometrach miłej drogi znów było tyle wody i błota, że postanowiliśmy, że pójdziemy za asfaltem, między polami i lasami więc nie szło się źle. Chyba ost 10 km do Sobrado idzie się główną drogę poboczą i tu łączy się z Camino del Norte. Za Sobrado doszliśmy do Boimorto tradycyjną trasą Camino del Norte, ale pod koniec miasta zamiast skręcać w lewo do Arzua, poszłyśmy prosto i tu prowadził nas już GPS, trasa asfaltem ale mało uczeszczana, głównie wśród lasu, czasem trafiła się jakaś mała wioska kilka domów, chyba tylko jeden bar był po drodze i czasem pojawiały się też strzałki, my jednak szłyśmy wg najkrótszej trasy GPS, jeśli ktoś ma smartphona, to polecam ściągnąć mapy, albo jak w Boimorto jak się złapie wi-fi wyznaczyć trasę i później bez problemu można działać offline, my z Sobrado doszłyśmy aż do Pedrouzo ok 36 km, ale ta akurat dlatego, żeby zobaczyć się z ludźmi, którzy szli z Lugo tradycyjną trasą, więc właściwie nie wiem, kto ile da rady zrobić km i gdzie warto się zatrzymać.

@ BAKLUK 

Po drodze widziałam namiot rozbity, wokół niektórych albergue jest kawałek zieleni, jedna para podróżowała z psem i oni często rozkładali namiot dla tego psa, jeśli nie mógł zostać w albergue, ale nie wiem jak to się przekłada na koszty prysznica, wiem, że w Arzua, znajomy rok temu nocował w namiocie i płacił kilka E za prysznic w prywatnej albergue, ale nie pamietam ile to było.

@ Anna

Osobiście szłabym z kimś ten odcinek na pewno nie sama, ja dużo się włóczę sama i nawet byłam zmęczona, bo ciągle na Camino ktoś był, ale akurat na tym wariancie byłam szczęśliwa, że są ze mną ludzie.

NOWY! Autor: Mosolka | Dodano: 2016-05-05 16:46:11


Sanitago zawsze czuwa i nie ma się, co martwić na zapas!:)

jak macie jeszcze pytania to piszcie! Buen Camino!!!!

NOWY! Autor: J | Dodano: 2016-05-05 17:10:05


Dzięki Mosolka .

Pozdr. Jago

NOWY! Autor: boguskrowa@op.pl | Dodano: 2016-05-05 21:05:41


Dzięki MOSOLKA.Może we wrześniu będzie pogoda laskawsza PIELGRZYMOM.Pozdrawiam

NOWY! Autor: Anna | Dodano: 2016-05-05 22:42:36


Mosolka, dziękuję. Szłam w zeszłym roku szlakiem francuskim i teraz chciałam ominąć Melide, Arzua i dojść do Santa Irene. Pewnie jednak z Lugo przez San Roman da Retorta dojdę do Melide, chyba że tak jak Ty spotkam osoby, które wybiorą drogę na Friol i Sobrado. Buen Camino.

NOWY! Autor: Marta M | Dodano: 2016-05-05 23:07:24


Z tym fragmentem przez Friol i Sobrado jest tak, że on chyba kiepsko oznakowany jest po zimie i przedwiośniu - myślę że opady je zmywają. Miałam rok temu (szłam w podobnym terminie) podobne przejścia z tym fragmentem trasy jak Mosolka, a ostatnio gadałam z Łukaszem z Gdzie Indziej i on mi mówił że idąc tamtędy we wrześniu w ogóle nie miał problemów z oznaczeniami. Rozmawiałam też rok temu z ludźmi w Friol i mówili że generalnie jak mają czas to poprawiają te oznaczenia, ale jak już trochę przejdą najgorsze wiosenne deszcze.

Także może do lata się poprawi, ale i tak popieram że GPS w zanadrzu to dobra opcja :) A idąc z Sobrado do Santa Irene, już po wybraniu alternatywy w Boimorto polecam ufać żółtym strzałkom - jak się pojawiają to dobrze prowadzą, myśmy byli w stosunku do nich trochę podejrzliwi i zawsze się okazywało, że niepotrzebnie :)

NOWY! Autor: Paweł | Dodano: 2016-05-06 17:35:35


Trochę wam zazdroszczę tego planowania i tej gorączki...:)

Ja ruszam dopiero 6 lica...a co otworzę szafę, to widzę moje stare buty  patrzące na mnie z wyrzutem...

Ale do rzeczy: ponieważ to moje 4 camino,więc już nic nie planuję;przylatuję do Madrytu,potem autobus do Oviedo i dalej, do Santiago!

Tu pojawia się jedyne pytanie-po godzinie 23 wpuszczą mnie w Oviedo do albergue?

Ktoś może nocował tam ostatnio i wie jaka tam panuje atmosfera? bardzo zasadnicza? czy normalnie,hiszpanska...?

pozdrawiam

Paweł

NOWY! Autor: Mosolka | Dodano: 2016-05-06 18:25:01


Ja nocowałam w Oviedo w albergue Salvador 5 lub 6 E, jest to przy monastyrze i niestety jest o 21;00 zamykane.

NOWY! Autor: hlin | Dodano: 2016-05-06 18:47:56


@Paweł

Nie planujesz nic a nic, Pawle? To jak ty żyjesz między jednym a drugim camino ;) ??!

@Mosolka

Dzięki za garść szczegółów.

Pozdrawiam

maciek

NOWY! Autor: Paweł | Dodano: 2016-05-06 19:02:48


@maciek

No pewnie,że planuję - kiedy i gdzie zaczynam:)

A noclegi i trasę zostawiam Jakubowi!

Buen Camino!

NOWY! Autor: Robert M | Dodano: 2016-05-09 11:47:43


Po pierwsze, na szlaku nigdy nie bedziecie sami, zawsze kogoś spotkacie. Nie ma opcji aby cokolwiek wam się stało a pielgrzymi idący tuż obok nie zareagowali pomagając, nawet w sytuacjach bardzo skrajnych. Czytam o pożyczonych butach, ja natomiat otrzymałem pomoc finansową, ponieważ moją kartę płatniczą ,,połknął,, bankomat (Fisterre). Takie i inne sytuacje, jak pomoc medyczna na szlaku są czymś zupełnie naturalnym. Mam całą trasę na endomondo, niestety pierwsze dwa dni są jakby to okreslić w formie jednej trasy (nie przerwałem trasy) Chetnie prześlę osobom zainteresowanym niestety bywało, że zapomniałem o jego włączeniu na czas, więc gdzieniegdzie brakuje odrobinę dystansu. Niestety z tego co widzę mogę udostępnić tylko na faceboku lub twitterze, twittera nie mam, więc pozostaje facebok :) Jesli jest inna forma proszę o informacje jak to zrobic...... Jesli pozostaje tylko facebok zapraszam na moje konto, opublikuje jeśli tylko będzie zainteresowanie :) Jesli zapytacie, czy mozna pomylić trasę i pojść w inna stronę? Oczywiście, że mozna :) Endomondo pomoże wam uniknąć błędów, które sam popełniłem. Widac gołym okiem w którym miejscu zawracam i szukam wyznaczonej trasy. Bywa,że oznaczenie jest bardzo niewidoczne i należy mieć szczęście aby na nie trafić, lecz to przypadki bardzo sporadyczne. Aktualnie pielgrzymów na camino primitivo jest wielu, więc widzieć się będziecie na trasie i ciężko bedzie zbłądzic :)  

Trasa którą przeszedłem;

Oviedo-Escamplero ( bardzo krótki odcienk (ok.14,5km), lecz pierwszy proponuje zatrzyamć się w Escamplero) 

Escamplaro-Cornellana ( dwa odcinki połączone w jeden na endomondo łacznie 40.51km) Róznica wzniesień min.87 max418m.npm. Czas trawnia 9;18h.UWAGA na oznaczenia tuż przed Cormellana, przed wiaduktem można pujśc inna trasą, patrzec pod nogi, ponieważ na kamieniu od drugiej strony jest oznaczenie zejścia w dół, które bardzo łatwo można ominąć! W tym dniu wszyscy z którymi szedłem pomylili w tym miejscu drogę. 

Cormellana- Le Espina   ( Przyjemny i krótki odcinek 20,48km czas trwania 5;04h, lecz sporo podejść, duża różnica wzniesień min.101m max.738m npm. kalorie mówia same za siebie 3097kcal. Łącznie w górę idziemy 900m w dół 281m) 

Le Espina- Campiello  ( odcienk 25.36km szedłem 5;54h ze średnia prędkością 4.29km/h kalorie 3010kcal min. 548m max. 966m . Łącznie idziemy w górę 1842m a schodzimy 1903m) Zapotrzebowania na wodę ok. 2L) 

Campiello- Berducedo ( Pierwszy odcinek przy którym przekraczamy granicę 30km/dzień w tym przypadku 31,04km, srednia prędkośc 4,44km/h 3565 kcal, minimalna 615m max 1280m npm.) Ten etap kosztował mnie najwięcej zdrowia, szedłem w deszczu i śniegu przy bardzo dużym wietrze. Tzw. droga starych szpitali, dzikie konie i krowy to standard, podobno również niedzwiedzie, których nie widziałem :) Przyznaje, że miałem kryzys, idą praktycznie cały czas w mokrym śniegu i deszczu, temp. ok. 1st. Dzień wcześniej helikopter szukał trzech pielgrzymów, ponieważ zabłądzili we mgle i deszczu. Mając świadomośc dnia poprzedniego, idąc sam jak palec, ponieważ nikt inny w ten dzień nie zaryzykował tej trasy :/ Na endomondo widać mój błąd, schodząc już w dół skręciłem w prawo zamiast przejśc w lini prostej przez drogę.) 

Berducedo- Grandas de Salime ( W tym dniu miałem piękną pogodę przez pierwsze dwie godz. Widoki zapierające dech w piersi, Dystans nie powalał 21,7km, więc idąc zrobiłem sporo zdjęć zatrzymójąc się co kilkaset metrów. Niestety nad samą zaporą ropętała się nawałnica, która zerwała z mojego włoskiego przyjaciela pelerynę, wiatr był tak silny i deszcz tak mocny, że chwilami trudno było zrobić krok do przodu. Cztery km za Borducedo macie ostre podejście, lecz po drodze asfaltowej :) Lecz długośc odcinka daje się we znaki. Cyfry są w tym przypadku jednoznaczne min. 255m npm. max 1140m npm. Łącznie w górę 2086m w dół 2448m. Mimo wszystko jeden z dni które pamietam jakbym nadal szedł tą trasą :) Wychodziliśmy z regóły grupą trzy cztero osobową, lecz idąc zawsze byliśmy osobno...

Grandes de Salime- Fonsagrada ( 27,04km, w 5;53h przy średniej prędkości 4.59km/h 3000kcal przy min. 621m max 1172m npm. więc i w tym przypadku również sporo podejść :) Lecz trasa bardzo przyjemna, lecz w desczu niestety.)

Fonsagrada- O Cadavo  (Wyszedłem póżniej niż zawsze o godz 8;30, długośc odcinka 28,08km.  czas trwania 5;40h przy zdecydowanie wiekszej prędkości 5km/h i 2890 kcla min. 722m max. 1086m npm. 

O Cadavo- Lugo ( Niestety endomondo wyłączyło sie tuz przed miastem ok.4km od albergi. Alberga jest w samym centrum starego miasta. Musiecie przejśc bramą przez mur okalający stare miasto, idziecie prosto ok. 200m i chyba druga w prawo? Dystans ok. 33km, czas trwania ok.7h różnica wzniesień ok. 500m Łącznie w górę ok. 1200m. Będąc w Lugo bezwzględnie musicie zajrzeć do Pulepri w samym centrum Lugo. Smak tej ośmiornicy jest w moich ustach do dziś :) 

Lugo- Ferreira ( czas trwania 7;04h dystans 29,92km. 3606 kcal , min. 422m max 674m npm. Jak widac po róznicy wzniesień etapy górskie macie już za sobą :) Łązcnie w górę na tym etapie 1099m w dół 1037m .

Ferreira- Rivadiso ( Poszliśmy w ten dzień inaczej niz zwykle. W przewodnikach macie Melide, lub Arzua jako miejsce docelowe :) Czas trwania 6;55h przy dsytansie 31,79km. 3525kcal, róznica wzniesień tylko 350m łącznie w góre 895m w dół 1160m. Etap przyjemny lecz długi i męczący niestety...

Rivadiso- O Pedrouzo ( czas trwania 5;03h , dystans 24,05km, Etap praktycznie płaski z bardzo małą róznicą wzniesień min.306 max. 480m npm. Łącznie w górę 1136m w dół 1195m. Bardzo przyjemny etap, idziesz z myślą że kolejny dzień i........Santiago!!!!

O Pedrouzo- Santaiago de Compostella ( ostatni dzień pielgrzymki, emocję sięgają zenitu 4;31h idziesz dosłownie unosząc się nad ziemią, Zatrzymaliśmy sie w samym centrum w hotelu tuż obok katedry na jedną noc. 23 Euro ze sniadaniem, lecz wszedzie bardzo blisko. Ja następnego dnia wybrałem się w dalszą drogę nad ocean do Fisterre inni toawarzysze podróży rozjechali sie po świecie..... Wrócłem trzy dni pożniej, zatrzymując się w polskim centrum pielgrzymkowym imienia JPII na Monte Do Gozo, płacisz tam Donativo czyli co łaska, ja z racji problemów z kartą dałem 5Euro za dwa dni pobytu, więc bardzo tanio. Samolot powrptny miałem o 6;45 w sobotę. Problem z dojazdem na lotnisko jest niestety o tak wczesnej godzinie. Zmuszony byłem jechać nocą ok. godz 24;00 i tam przenocować na ławce :))) 

Jakby co jestem do dyspozycji pod nr. te. 792051271 mertarobert@op.pl 

Serdecznie wszystkich pozdrawiam 

BUENO CAMINO !!!!!

 

NOWY! Autor: Wiesiek Trójmiasto | Dodano: 2016-05-09 12:38:41


@Robert M

Dziękuje za informacje dotyczace baterki i telefonu do Endomondo.

Do zobaczenia (może) we wrześniu.

Pozdrawiam Wiesiek

NOWY! Autor: Edwardo | Dodano: 2016-05-14 20:38:11


Witam Wszystkich,

bardzo chcialbym znalezc tu towarzysza/towarzyszke na wedrowke do Santiago  w czerwcu lub lipcu (droga Camino Primitivo). Na wedrowke chcialbym poswiecic(z dojazdem)  max. 21 dni pozdrawiam

Edwardo(edwardo321@o2.pl).      

  

NOWY! Autor: Maria | Dodano: 2016-05-16 10:21:53


Witajcie:)

Z mężem ruszamy 28.05 wylot, 29.05 ruszamy z Oviedo :)) już nie mogę się doczekać chociaż trochę się boję. Ciekawa też jestem pogody w czerwcu na primitivo czy ktoś był może coś podpowiedzieć? 

Pozdrawiam

NOWY! Autor: Bakluk | Dodano: 2016-05-16 13:26:11


Odnosnie pogody, to poniżej fajny link pokazujący miesięcznie temperatury i opady.

Z tego co widać, to od czerwca do września jest największa szansa na ładną pogodę : )

https://www.yr.no/place/Spain/Asturias/Oviedo/statistics.html

NOWY! Autor: Robert M | Dodano: 2016-05-21 02:34:38


Mój serdeczny przyjaciel aktualnie kończy pielgrzymkę, jutro będzie w Santiago. Deszczu sporo, temperatury niestety bardzo niskie, oraz bardzo dużo pielgrzymów na trasie. W albergach już trudno o miejsce a to dopiero maj :/ Mimo wszystko bardzo polecam....

serdecznie pozdrawiam 

NOWY! Autor: mews | Dodano: 2016-05-21 23:01:17


Cześć! 28 maja wyruszam i ja, najprawdopodobniej z Oviedo. Mam nadzieję, że śniegu i takiego błocka, o ktorym "kwietniowi pielgrzymi" mówią, już nei będzie :)

Mam dwa pytania 'techniczne": czy w Santiago i Oviedo łatwo znmaleźc nocleg bez rezerwowania wcześniej? Ew. co polecalibyście?

I czy w miejscach, gdzie są pralki (bo widziałam, że gdzieniegdzie są), można kupić/dostać porcję proszku, czy lepoiej ten proszek mieć ze sobą?

będę wdzięczna za info..

trzymajcie się wszyscy, którzy tu... wchodzicie :)

mews

NOWY! Autor: emka | Dodano: 2016-05-22 09:33:51


Cześć,

Tydzień temu wróciłam z primitivo- śniegu nie będzie, a błoto będzie  niektórych miejscach, jeśli będzie padać deszcz. Jednak i tak nie będzie to takie błoto, którego nie da się przejść. Ochraniacze na buty nie są potrzebne, jakby co. Nie korzystałam nigdzie z pralki, ale widziałam proszek do prania  tych miejscach. Nie spałam w Oviedo, ani w Santiago, więc tym temacie nie pomogę.

Buen camino :-)

NOWY! Autor: Mosolka | Dodano: 2016-05-22 11:57:59


Nie wiem jak teraz, ale w w Santiago miesiąc temu spałam w http://www.mundoalbergue.es/index.php Mundoalbergue i polecam, warunki dobre koszt ok 15-17E, mi się udało bez rezerwacji w czwartek, ale wiem, że na weekend mieli już całe zabookowane, także ciężko powiedzieć, myślę, że znaleźć można nocleg bez problemu... pytanie tylko za jaką cenę...

NOWY! Autor: mews | Dodano: 2016-05-22 12:18:20


Bardzo dziękuję emce i Mosolce za odpowiedzi. To mój pierwszy raz na szlaku, trochę poczytałam, na pewno "damy radę" :). 

 

NOWY! Autor: mews | Dodano: 2016-05-22 12:19:31


Mario! chyba zaczniemy tego samego dnia. Mam nadzieję, że gdzieś miniemy się na trasie. 

do zobaczenia.

małgorzata

NOWY! Autor: Robert M | Dodano: 2016-05-23 09:07:54


Pralki są praktycznie w każdej z alberg w których się zatrzymałem, pranie to koszt ok.2-3 Euro, suszenie kolejne 2-3 Euro, lecz o tej porze roku wysuszysz wszystko na zewnątrz. W Oviedo spłem w małym hoteliku tuz przy katedrze ( nazwy nie pamiętam ) rezerwacji dokonałem na booking.pl. W Santiago zatrzymalismy sie również w hotelu tuż przy katedrze w cenia 23 Euro ze śniadaniem. Po powrocie z Fiesterre zatrzyamałem się na Monte do Gozo, tu zapłacisz ,,co łaska,, z uwagi na problem z karta i brak gotówki zapłaciłem tylko 5 Euro za dwa dni... Serdecznie pozdrawiam 

Bueno Camino :)

NOWY! Autor: J | Dodano: 2016-05-26 09:29:14


Uwaga! Camino Primitivo robi sie tak ciasne jak francuskie.Na szlaku ciasno i zaczyna sie konkurencja w wyscigu po tanie spanie w albergu,co zmienia dotychczasowa opinie o niej jako drogi spokojnej sprzyjajacej samotnikom.

Na Camino Sanabres oprocz tloku daje sie we znaki pogoda,niestety pada.Generalnie jednak nastawienie pielgrzymow pozytywne.

Pozdr. z Ourense

Jago

NOWY! Autor: mews | Dodano: 2016-05-26 11:36:40


Dzięki Robercie , za info. 

Drogi J, zmartwiłeś mnie tym tłokiem na priomitivo. leca jutro, w oviedo będę chyba w nd. hmmmm..

I jeszcze pytanie: rozumiem, że w schorniskach na całej trasie na wifi moge liczyć? czy nei za bardzo?

mews

NOWY! Autor: J | Dodano: 2016-05-26 14:22:48


Jestem czlekiem ubieglego wieku i ........posluguje sie stara jak swiat Nokia ,wiec nie odpowiem czy w kazdym schronisku jest wi-fi.W niektorych widzialem info na scianie a teraz pisze ze  stacjonarnego w Ourense (albergue el grelo - prywatne, za 15Eur ze sniad.w duzej 10-o osob. sypialni).Sa na facebooku.Wygodne,jak sie ktos wybiera do termy miejskiej AS Burgas albo nad Miño,pozyczaja reczniki.Jest czysto,obszerna kuchnia,pralka z suszarka.Zostalem tu na dwa dni.

Pozdr.Jago

NOWY! Autor: J | Dodano: 2016-05-26 14:26:12


Oczywiscie Ourense nie jest na Primitivo.Ja tu przyjechalem z Lugo,gdzie zakonczylem moje spotkanie z Camino na ten rok.

 

NOWY! Autor: mews | Dodano: 2016-05-26 17:25:41


dziękuję za podpowiedzi :)

NOWY! Autor: Robert M | Dodano: 2016-05-27 15:02:56


W 70 % alberg jest internet, jesli masz aparat tel bez simloca zabierz go z sobą. Na lotnisku tuż przy wyjściu z T4 możesz zakupić za 20Euro Hiszpańską kartę na której mieć będziesz net i 500min połączeń do polski...... Pozdrawiam  

NOWY! Autor: Asia | Dodano: 2016-05-27 16:28:18


Może przez 2 lata się sporo zmieniło, ale jak szłam primitivo, to nigdzie w albergach nie bylo internetu. Wyjątek był w Bodenaya, ale tab bylo prywatne schronisko. Z internetam tam jest krucho, bo to idzie się przez malutkie wioski i nawet czesto w barach nie ma internetu. A co do tłoku, to proponuję może pierwszy etap do Escamplero. i dalej "środkiem" wyznaczonych etapów. Szłam w wakacje i nie było tłumów.

NOWY! Autor: Mosolka | Dodano: 2016-05-30 20:33:20


z internetem na Primitivo nie ma problemów, zawsze przy porannej kawie można złapać, a w co niektórych albergach jest Camino wi-fi tyle, że trzeba się zalgować, dobrze ktoś opisał w przewodniku na tutejszej stronie jak to zrobić, ja może przez 2-3 dni nie miałam neta na 21 dni wędrówki.

NOWY! Autor: Bakluk | Dodano: 2016-05-31 07:53:16


A po co internet na pielgrzymce? Setki lat ludzie szli bez niego :)